O kuchnia czyli dzień przed przeprowadzką…

Witajcie, piszę dziś do Was ostatni raz z mieszkania, które jest po brzegi wypchane meblami oraz przeprowadzkowymi kartonami. Na dzień przed przeprowadzką status prac jest całkiem korzystny. Zostało do ogarnięcia kilka lamp (nie mamy jeszcze na nie pomysłu lub producent przedłuża dostawę), garaż (istny sajgon) oraz kostka brukowa, której prace postępują. Na szczęście ekipa wzięła sobie do serca, że w sobotę przeprowadzamy się i podjęła wyzwanie, co zaowocowało ułożeniem kostki na wjeździe i wejściu do domu. Podczas krótkiej przerwy wrzucam zdjęcia z realizacji naszej kuchni. Czytaj dalej „O kuchnia czyli dzień przed przeprowadzką…”